niedziela, 24 lipca 2011

Razem czy osobno?

The Killers to zespół indie rockowy z Las Vegas (USA). Tworzą go: Brandon Flowers, Dave Keuning, Ronnie Vanucci oraz Mark Stoermer. Powstał on w 2001 roku, jednak oficjalna debiutancka płyta "Hot Fuss" została wydana w 2004 roku i od razu okazała się sukcesem. Muzyków początkowo bardziej doceniono tylko w Wielkiej Brytanii, gdzie nagrano album. Po drodze wydana została ich druga płyta Sam's Town. W 2008 roku The Killers odnieśli dodatkowy komercyjny sukces dzięki single'owi Human, który znalazł się na albumie Day & Age.

 

W 2010 roku pojawiły się pogłoski, że zespół się rozpada, ponieważ członkowie przerwali wspólne koncertowanie. Perkusista Ronnie Vannucci zaangażował się w projekt Mt Desolation, który tworzy dwóch członków zespołu Keane. Utwory zawarte w albumie są bardzo spokojne, większość z nich to ballady. Muzyka dobra do odpoczynku i relaksu od mocniejszych dźwięków. Oto single State Of Our Affairs:
 
 Wokalista Brandon Flowers stworzył w tym czasie swoją solową płytę Flamingo. Jak komentował w zeszłe wakacje "To będzie zupełnie coś innego niż The Killers". Słuchając wtedy single'a pt. Crossfire można było i tak dostrzec charakterystyczne elementy twórczości grupy. Cała płyta wydana we wrześniu potwierdziła jednak oświadczenie Flowersa... No i szkoda. Płyta zawiodła. Niby nie jest źle - da się słuchać, ale niektóre piosenki przypominają country albo są nudne.


 W tym roku Ronnie Vannucci postanowił wydać swój solowy album, który miał swoją premierę 19 lipca. Wydał go pod pseudonimem Big Talk, gdyż jak twierdzi nazywając go swoim imieniem i nazwiskiem będzie rywalizował z Brandonem. Dodaje jeszcze, że uznaje swoją płytę jako przyjemność, ale nadal The Killers są dla niego najważniejsi.


Jeżeli chodzi o album (Big Talk), to trzeba przyznać że nieźle się zapowiada. Pierwsze przesłuchanie zwiastuje coś zupełnie bardziej pozytywnego od Flamingo. Płyta jest pełna łagodnych rockowych brzmień. Myślę, że będę miał czego słuchać przez te wakacje. Według mnie to razem z płytą Beyoncé to świetna premiera tego lata.

Oto teledysk do pierwszego single'a Replica.



A jeżeli chodzi o pozostałych dwóch członków to wiadomo, że Mark Stoermer zajął się produkcją płyty zespołu Howling Bells The Loudest Engine. Nic natomiast niewiadomo o Dave'ie Keuningu.



4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Loffciam Twojego bloga !

Anonimowy pisze...

ja też loffciam!
Ten Big Talk jak się słucha to całkiem przyjemny, ale jakoś nie zapada w pamięć.
Ale za to Brandon jak najbardziej :P chociaż narzekasz na niego -.-.-.-.-.-

humunga-dunga pisze...

Że tak sie określę - bardzo dobry styl pisania, niezwykle interesująco, pomimo, że The Killers się aż tak nie interesuję, aczkolwiek niektóre piosenki mają 'wpadające w ucho' e.g. Spaceman czy A Crippling Blow :) Jak to "Anonimowi" napisali 'loffciam' ten blog <3 :D

martusia565 pisze...

A ja chcę powrotu The Kilers. I chcę ich zobaczyć na żywo! Solowa płyta Flowersa to moim zdaniem porażka.